niebo rozgorzało czerwieni paletą
stary las na łąkę długie cienie kładzie
w ognistej pożodze suche trawy tleją
chmury przepływają w barwnej kawalkadzie
przygasają myśli wbrew ogniom na niebie
chłoniesz każdą chwilę nim minie spłoszona
jeszcze błysk purpury zanim spopieleje
i w czeluściach mroku już na zawsze skona
przegrał walkę z nocą światła blik ostatni
i spadł za horyzont lampion purpurowy
na odwiecznej scenie starego teatru
powitasz poranek z jasnym blaskiem nowym
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia Sob 16:11, 19 Sty 2013, w całości zmieniany 3 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1