Jantar |
Administrator |
|
|
Dołączył: 27 Sty 2009 |
Posty: 124 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
|
|
|
|
|
|
|
miłość warta szyderczego uśmiechu
pękniętego buta co został
by przypominać
pewnie skończy na śmietniku
jak ja skończyłam na śmietniku uczuć
zmieniłam pościel
zmiotłam ślady z podłogi
tylko nie mogę zasnąć
bo w łóżku rozpycha się pustka
i wyją demony twojego wczoraj
dajcie zasnąć
może wtedy zapomnę oddychać
może
---
dom z ogródkiem i przestrzeń
co daje odpocząć zmęczonym oczom
na ławeczce babunia ze wszystko rozumiejącym spojrzeniem
ona już wie
widziała od środka to co niewidoczne
buduj od nowa swoje światy zaczarowane
i wiersze pisz
bo w wierszach jesteś najprawdziwszy
---
rok minął
i nic się nie stało
Patsy Cline nadal krzyczy z ekranu
Szalona, jestem zbyt szalona żeby czuć samotność
Jestem szalona, zbyt szalona żeby czuć smutek
Wiem, że chcesz mnie kochać aż ci się nie znudzę
Aż pewnego dnia zostawisz mnie dla innej
Martwię się. Dlaczego ja się martwię?
I tak sobie myślę, co ja takiego zrobiłam?
Szalona, kiedy myślę że moja miłość mogłaby Cię zatrzymać
Oh, udaję szaloną
Szaloną do bólu
Szaloną, żeby kochać Cię
Martwię się. Dlaczego ja się martwię?
I tak sobie myślę, co ja takiego zrobiłam?
Szalona, kiedy myślę że moja miłość mogłaby Cię zatrzymać
Oh, udaję szaloną
Szaloną do bólu
Szaloną, żeby kochać Cię.
oswoiłam samotność
przestała gryźć
czasem tylko zaczajona w kącie
boleśnie draśnie pazurem |
|